wtorek, 11 sierpnia 2015

Rozdział 1

Zawsze jest  to samo te nienawistne spojrzenia ludzi ale, najgorsza była  to że nie wiedzieliśmy dlaczego nas  biją i nazywają  demonami. Jednak odpowiedź sama nadeszła kiedy, mieliśmy około 4 lata oni się nami objawili . Zajęli się nami jak własnymi dziećmi  kochali i dawali  różne rady ale, najlepsze  że  uczyli nas demonicznych technik.
-------
Na pewnym polu właśnie w tej chwili bawiła się czwórka dzieci. Czerwonowłosy i czarnowłosy  chłopcy  z  zaciekłością gonili dwie podobne do siebie dziewczynki. Małą roześmianą blondyneczkę z lisimi bliznami
na policzkach. I podobną do niej z rysów twarzy czerwonowłosą. Przyglądał się im chłopak tak niewiele od nich starszy. Patrzył na czterolatków z lekkim uśmiechem jednak szybko spoważniał i ruszył w ich stronę.
- Dobra dzieciarnia  koniec zabawy. - powiedział na co one popatrzyły na niego z żalem.    
- Braciszku nie możemy się jeszcze pobawić. Chwileczkę. - zapytał mały Sasuke patrząc z prośbą na brata.
- Niestety to nie możliwe ponieważ Gaara za chwile musi wracać  do wioski Piasku.- powiedział Itachi.
Bliźniaczki z  łzami w oczach podeszły do czerwonowłosego kolegi i zaczęły przytulać go na pożegnanie.
Sasuke patrzył z lekką zazdrością na blondynkę. Kiedy Kasumi i Mizuki odkleiły się od kolegi by, i czarnowłosy mógł się z nim pożegnać.
---------------
2 lata później

Nasza trójka bohaterów  już od roku uczęszcza do Akademii. Jednak nie są już przyjaciółmi jak kiedyś.
Przez te dwa lata bardzo się zmienili. Sasuke stał się zimny i mało dostępny. Mizuki  trochę wydoroślała
i  miała opinie najinteligentniejszej  dziewczyny w klasie. Za to Kasumi  dalej była  roześmiana i  narwana.
~~~~
Był to dzień jak każdy inny. Kasumi i Mizuki  stały właśnie w gabinecie Hokage i czekały na niego.
Staruszek wszedł do pokoju z nieznanym białowłosym mężczyzną i usiadł na swoim miejscu.
- Witajcie dziewczynki zapewne  nie wiecie po co was wezwałem. Najpierw przedstawie wam mojego gościa. Jest to mój były uczeń  Jiraiya.  Szuka on uczniów i jest bardzo zainteresowany wami. - powiedział.
Bliźniaczki były bardzo zdziwione.
- Hokage- sama nie wiemy czy to dobry pomysł. - powiedziała Kasumi patrząc na Sannina nieufnie.
- Ależ dziewczynki to szansa dla was by rozwinąć potencjał , który w was drzemie. - powiedział staruszek patrząc na nas poważnym wzrokiem.  Dziewczynki Popatrzyły na siebie porozumiewawczo  i kiwnęły  głowami na zgodę. Twarz Hokage momentalnie rozjaśnił uśmiech. 
-Świetnie wyruszycie już jutro więc idźcie  się spakować. - powiedział i pożegnał je.
Następnego dnia obie dziewczynki opuściły wioskę  by, wrócić za parę lat o wiele silniejsze.
------------------------------------------------
Mam nadzieje że pierwszy rozdział się podoba i przepraszam że musieliście tak długo czekać.
Oczywiście proszę też o komentarze. :)


Kuroko  

3 komentarze:

  1. Rozdział fajny, ale trochę mi tęskno za tamtym opo, no trudno mam nadzieję że następny rozdział dodasz szybko
    Pozdrawiam
    Naruko

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogę się doczekać Kuroko-chan następnego ^^ rozdzialik ekstra i jeszcze dałaś Gaare *.* kocham cie po prostu <3 Dziś bez Yuuki-chan. Się na mnie obraziła jędza >.< Ślę wene i pozdrowienia od Yuuki-chan 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oii i wiedz że jak nie napiszesz to cie pokroje, spale, utopie i poznęcam się nad tym co zostanie. ^^

      Usuń